To była piękna, słoneczna sobota, centrum miasta. Na spotkanie dotarłam dosyć wcześnie, ale nie byłam pierwsza. Na miejscu było już kilka Mam i każda z nich tak jak ja była pod wrażeniem pięknego wnętrza, w którym miałyśmy przyjemność się spotkać. Po chwili usiadłyśmy w jednej z sal i z każdym kolejnym słowem i każdą kolejno przybyłą Mamą samoistnie tworzył się nam krąg rozmów, śmiechu, poznawania się, no zwykłych babskich pogaduszek.
Kiedy pojawiła się Paulina i z uśmiechem nas przywitała, oficjalnie zaczęłyśmy spotkanie.
Najpierw głos zabrał jedyny mężczyzna w naszym towarzystwie Łukasz Zegar coach. Mówił o tym, jak stworzyć swój biznesplan na trzech płaszczyznach: zawodowej, rodzinnej i osobistej, o tym, jak niezbędne jest zachowanie równowagi pomiędzy nimi. A także wypowiedział się na temat męskiego punktu widzenia w wychowaniu dzieci.
Następnie głos zabrały Przedsiębiorcze Kobiety; doradcy finansowi. Zaprezentowały pewne zadanie, które miało uzmysłowić nam, że każdy może oszczędzać. Wystarczy dobrze zaplanować swój budżet i podzielić go na cześci, gdzie każda z nich będzie miała swoje konkretne przeznaczenie.
Pojawiła się również Ekoziemianka Joanna Holesz. Przedsiębiorcza Mama, która wzięła zdrowie w swoje ręce, otworzyła sklep z naturalnymi produktami i opowiedziała nam jak do tego doszło. Naprawdę przejmująca historia.
Na koniec wysłuchałyśmy Olgi Nowak z Mary Kay. Każda z nas odrazu została potraktowana przez panią Olgę peelingiem na dłonie o pięknym zapachu. Muszę przyznać, że faktycznie różnica była zauważalna i odczuwalna. Potem posłuchałyśmy o pielęgnacji kosmetykami MK, a dwie z Mam miały okazję doświadczyć pielęgnacji skóry twarzy.
Nie obyło się też bez prezentów od Partnerów, o które zadbała Paulina. Dzięki temu dostałam torbę upominków, wygrałam czapkę od Boginie przy maszynie oraz Nudy (powinna być już w drodze do mnie) :), a także udało mi się wylosować mini zestaw od MK; tusz do rzęs, olejek do demakijażu oczu.
Była też oczywiście chwila, na rozmowę i skosztowanie przygotowanych pyszności.
autorką zdjęć (poza tymi z zawartością moich upominków) :) jest: agabfoto
To było naprawdę udane popołudnie. Paulinko jeszcze raz, dziękuję za wspaniałe spotkanie! Cieszę się również, że mogłam poznać inne Mamy i spotkać te, które już znam :-) Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze niejednokrotnie!
Judyta.
Piękne wnętrza! Gdzie to się odbywało?
OdpowiedzUsuńz tego co się orientuję, to pomieszczenie należy do firmy zajmującej się finansami, której przedstawicielki były obecne na spotkaniu :) tj. w Katowicach na ul. Kościuszki
Usuńspotkanie wyglada na naprawde fajnie . Cieszy mnie to ze coraz wiecej jest takich inicjatyw :)
OdpowiedzUsuńmnie też! :)
UsuńAle piękne wnętrza,iście królewskie...A kosmetyków nigdy za wiele ;)
OdpowiedzUsuńQrcze ale fajne spotkanko ;)
OdpowiedzUsuńPięknie tam miałyście :)
OdpowiedzUsuńCouch? Radzę sprawdzić w słowniku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anonimie :) już poprawione, przyznaję się bez bicia, że skopiowałam zwrot razem z nazwiskiem pana Łukasza z planu, aczkolwiek nie zwróciłam uwagi na tą pomyłkę, w czym tkwi mój błąd :)
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńWidzę, że zaczyna się i u nas, coś w maminej blogosferze dziać.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna relacja.
Po budynku, który widać przez okno, zgaduje, że to na Kościuszki było? ;)
I oby działo się jak najwięcej :)
UsuńTak, na Kościuszki rozkopanej aktualnie :)
Było bardzo fajnie! Czekam na więcej takich spotkań :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie spotkania. Merytoryczne i ciekawe ;)
OdpowiedzUsuń