piątek, 14 listopada 2014

dlaczego nie ma posta?


Ostatni tydzień przeleciał mi przez palce. Każdego dnia coś trzeba było załatwić, kupić, zrobić, ehh... Wspominałam Wam, że czeka mnie kolejna wyprawa na Wyspy i to tym razem na nieco dłużej, zatem przygotowujemy się i w tym wszystkim czasu kompletnie mi brak, a zostało tylko 6 dni. W piekarniku wypiekam właśnie... kubki (pokażę co zmajstrowałam, w swoim czasie, bo za wcześnie na to) :), na półce już czeka materiał i maszyna do szycia, bo muszę pewien prezent wyczarować, odprawić się jeszcze trzeba, dokupić parę drobiazgów. Dziś byliśmy na bilansie dwulatka (!), bo jutro zaszczytne urodzinki, a nie ma już kiedy zrobić badań. Wszystko jest dobrze, choć znów wirus się przypałętał. Okazało się, że Ben to wysoki facet, za to szczupły. Byłam już przygotowana na te wszystkie uwagi pani doktor "jaki on chudziutki", ale zaskoczyłam się pozytywnie, bo pierwszy raz usłyszałam, że nic nie szkodzi, że lepiej tak niż otyłość, że widać po jego cerze (zdziwiłam się), że ładnie je :). Przeraża mnie jutrzejsza organizacja urodzin. Niby plan jest i dekoracje, ale zakatarzony Ben mnie martwi, a przygotowania jakoś tak... osłabiają. Będzie dobrze, bo musi być! Tym samym moim "tyrzy po trzy" tłumaczę się z braku dzisiejszego konkretnego posta :)

Stay tuned, w niedzielę się odzywam :)









Judyta.





8 komentarzy:

  1. Sto lat dla jutrzejszego jubilata :) Na pewno wszystko uda się wspaniale, a wirusowi mówimy sio.

    OdpowiedzUsuń
  2. no to kobieto zabiegana jesteś!
    Bencio taki mały a już taki obieżyświat !
    dużo zdrowia i 25 godziny w ciągu doby życzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogarniesz wsio..wdech i wydech:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepszego dla Bena :) Tym razem Ci wybaczamy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Będzie dobrze, kilka oddechów i do dzieła!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego dla Twojego synka

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty tu się tłumaczysz, że Cię nie ma, a ja Cię właśnie odkryłam! Podoba mi się, czytam i inspiruję się, dzięki!
    I najlepszego na dwa latka, i powodzenia organizacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad!