poniedziałek, 17 marca 2014

Przegląd zabawek drewnianych.

Tak, jak zdecydowana większość z Was przepadłam na punkcie zabawek z drewna. Są kolorowe, piękne, trwałe i nie pachną tandetą. Ale czy napewno?

Nie ukrywam, że najbliżej mojego domu jest sklep Biedronka. Dlatego też odwiedzam go często, teraz już z Benem za rączke i często natrafiamy tam na asortyment dla dzieci. Dziś bierzemy zatem na warsztat zabawki derwnine z Biedronki.

Ucieszyłam się bardzo, że w swojej ofercie mają sporo drewnianych. Bez zastanowienia brałam pod pachę, a to klocki, a to puzzle czy układanki i szliśmy do kasy. Ja szczęśliwa, Ben wniebowzięty, portfel też zadowolony, czego chcieć więcej.
Po pierwszej fali fascynacji zaczęłam dostrzegać jednak mankamenty. Źle sklejone puzzle, niedomykające się pudełko, krzywa pokrywka... Sprawdźmy co warto kupić.


Mamy z tego sklepu pudło klocków 100sztuk - tutaj zastrzeżeń nie mam. Klocki mają różne kształty, przyjemne kolory i wzory, a Ben uwielbia je rozsypywać :) Do tego wygodne pudło z rączką.



Puzzle pociąg-alfabet - bardzo spodobało mi się to, że są duże, z obrazkami zwierzątek na daną literkę. Niestety szybko okazało się, że ich żywot raczej nie będzie należał do najdłuższych. Dwa z elementów są źle sklejone i już się rozpadają, a używaliśmy ich tylko jeden raz, bo miały poczekać jeszcze na Bena.



Kolenym naszym zakupem jest układanka/puzzle ze zwierzątkami - sześć różnych zwierzątek, każde z czterech kwadratów. Fajna sprawa i do samej układanki nie mam zastrzeżen, ale w sklepie musiałam nieźle się naszukać, żeby dostać egzemplarz z dobrym pudełkiem. Już przez folię było widać, że pudełka się rozpadają. Przez to musiałam wziąć taki zestaw zwierzątek, jaki był dobry, a nie jaki chciałam.



Dopasowywanie kształtów - tą zabawkę bardzo lubimy, nic się z nią nie dzieje, a Ben naprawdę długo uważał ją za obowiązkowy punkt dnia. Zwykle nowa zabawka tylko przez pierwsze dwa dni jest tak lubiana, a potem schodzi z piedestału, jednak ta cieszyła się długim ogromnym zainteresowaniem i po tym pierwszym zachwycie nadal chętnie się nią bawi.



Ostatnią drewnianą zabawką z tego sklepu jaką posiadamy, jest układanka misiu - bardzo fajna układanka, która pokazuje ubrania na różne okazje np. garnitur, piżamę i różne nastroje np. zły, szczęśliwy. Mamy do wyboru sześć minek i tyle samo spodni jak i góry ubranka. Ta zabawka w naszym wydaniu nie ma wad i bardzo nam się podoba.





Podsumowując drewniane zabawki z Biedronki są korzystne cenowo (najdroższe były klocki w cenie ok. 40zł, reszta to wydatek rzędu 20 czy 10zł) jednak trzeba dokładnie obejrzeć przed zakupem, aby możliwie wyeliminować późniejsze rozczarowania. W tym przypadku niska cena wiąże się z niższą jakością, mimo to wiem, że my będziemy nadal kupować, bo niektóre egzemplarze naprawdę warto mieć.
A Wy? Znacie, kupujecie?



Oczywiście ubolewam, acz wpis nie jest sponsorowany :-)





Judyta.




22 komentarze:

  1. Pociąg zapomniałam kupić.
    My mamy ubieranke z Pepco za 15 zł i na jakość narzekać nie możemy bo fajna jest :)
    A klocki niestety odkąd mamy Brio miłość ogromna i wielka do nich mimo ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. My mamy dwie układanki z dopasowywaniem kształtów, aczkolwiek z dopasowaniem różnie bywa ;) Na pewno po Twojej recenzji będziemy polować na klocki. Aż dziwię się czemu jeszcze na nie nie trafiłam...

    P.S. Jakie urocze stópki Bena :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem zakochana w biedronkowych cudach:))) Drewniane układanki obecnie Nela morduje:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy puzzle z pociągiem alfabetem..nasze są dobrze sklejone ale puzzle się wyginają i niestety dobrze nie trzymają jeden drugiego. Ubierankę misia mamy z LKidla..też bez zastrzeżeń...z Biedronki mam jeszcze puzzle uzupełnianki z cyrami i figurami-są super:)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas "drewniaki" też cieszą się ogromnym powodzeniem.Wiekszość tych klocków już powydawałam,ale jest jedna gra,w którą namiętnie gramy .To gra jenga.I tak właśnie sobie teraz pomyslałam,ze jest to dobry temat na kolejnego mojego posta ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. My tez mamy tą kolejkę jednak cyferki i trzyma sie dobrze
    Jednak ola ma juz 2 latka ale nie ma cierpliwosci do ukladania wiec jeszcze na zabawy czeka spokojnie w pudełku
    Misia tez mamy dziewczynkę :) juz 3 mc i nic sie nie dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mamy dwa takie pociągi- jeden bezpośrednio z Biedronki, drugi tego samego producenta z sh i trzymają się świetnie, jedynie tez bezpośrednio z Biedronki (takie samo pudełko, ale inny od Twojego) ma kiepsko dobrane słowa na niektóre litery.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z Tobą. Ja niestety znalazłam jeden klocek źle docięty, ale dałam radę jakoś go wyszlifować. :) mamy więc tylko klocki z Biedronki, ale za to dwa komplety :D

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas puzzzlowy pociąg to faworyt :) o dziwno nadal żyję !!!! choć Florcio bardzo intensywnie bawi się swoimi zabawkami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne te drewniane zabawki ma twój maluch i pięknie się nimi bawi

    OdpowiedzUsuń
  11. W ogóle nie wiedziałam, że B ma takie zabawki w swoim asortymencie! Przyda mi się ta informacja:)

    OdpowiedzUsuń
  12. mamy kilka zabawek z tego sklepu i tak jak piszesz dobrze trzeba sprawdzić za nim się kupi :)) ...

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. Może to i Biedronka, ale zabawki są super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. My też mamy biedronkowe zabawki z drewna tylko u nas nic sie nie rozkleja, nie sypie może miałam szczęście ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aaaaa! Super te klocki! Ach, ale ja już czekam na te wszystkie zabawki (tak, wiem, jeszcze sobie poczekam :D) Angielskie siostrzenice Towarzysza Męża (lat 5 i 3) też mają tego misia i chwalą sobie wielce, jakoś się im kompletnie nie nudzi, tak jak Wam dopasowywanka. A że takie zabawki lubimy to wiem i ja, póki co bez dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mamy te klocki w pudełeczku z biedronki, ja je uwielbiam, Julian je uwielbia, chociaż akurat on uwielbia je także... jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny przegląd. Mamy puzzle ze zwierzętami i Gniewcio lubi się tym bawić. Na razie wybiera obrazek i każe układać mi, ale wybieramy razem puzzle i pytam czy ten który wzięłam pasuje do zwierzaka, którego pokazał, że chce układać. Dla mnie strzał w dziesiątkę nawet jesli dziecko jest za małe, aby samemu puzzle ułożyć. Natomiast dopasowywanie kształtów nie robi u nas furory. Mam wrażenie, że kształty są zbyt podobne do siebie, za mało charakterystyczne, ale może to się jeszcze zmieni.

    Fajny przegląd zabawek i strasznie spodobał mi się miś i żałuję, że go nie wypatrzyłam.

    Pozdrawiam
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę częściej zaglądać do Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. lubimy drewniane zabawki, choc nie wiedzialam, ze w biedrze takie cuda

    OdpowiedzUsuń
  20. Zabawki drewniane są super, zawsze jak mam okazję żeby je kupić dzieciakom w prezencie to to robię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie tutaj zapraszam do nas. A na klocki drewniane Xavier jeszcze jest chyba za mamy choć mamy już ich pelno. I zastanawiam się kiedy je mu dać

    OdpowiedzUsuń
  22. mamy te same zabawki drewniane- z naszymi jeszcze nic złego się nie stało:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad!