niedziela, 18 września 2016

Hello! Czy ktoś tu jeszcze zagląda???

Witajcie Kochani! Wiem, że nie było mnie tutaj cale lata świetlne. Wiem, że zniknełam nagle, bez słowa wyjaśnienia i nie macie powodu żeby do mnie wrócic, ale ja Was potrzebuje! Serio! W moim życiu zaszły ogromne zmiany, w pewnym momencie wszystko straciło jakoś sens i prowadzenie bloga siłą rzeczy też. Jednak nie potrafiłam sie od tego oderwać na zawsze. Posiadanie własnego kąta w którym mogę wyrazić siebie, zaczerpnąć inspirację od Was i mieć z Wami kontakt przyciąga mnie jak magnes. To jak będzie? Ktoś tu jeszcze został? :)

Jeśli tak (za co trzymam ogromnie kciuki) musze Was poinformować, że od niemal dwóch lat mieszkam w Londynie, więc rozpoczynamy erę mamasilesia na emigracji. Jeśli chcecie opowiem Wam swoją historię, pokażę Wam miejsca, które może nie koniecznie znajdziecie w typowym przewodniku, ale zdecydowanie warto je odwiedzić z dziećmi (i nie tylko), przydatne rady związane z tym miastem I naszą codzienność. Nie myślcie jednak, że skoro Londyn, to już tylko Londyn i nic więcej :) Nic z tych rzeczy. Nie zamierzam zgrywać ekspertki od polish-english  (zwłaszcza że robię mnóstwo błędów, które brytyjskim kolegom z pracy dają wiele powodów do śmiechu). Mam nadzieję że bedzięmy się spotykać tutaj, na Waszych blogach, a może I w realnym świecie kiedy odwiedzę Polskę w listopadzie lub Wy mnie w dowolnym czasie (w razie czego służę noclegiem - czemu nie?). A może ktoś z Was jest już na miejscu...

No ale, ale wracając do tematu, czekam na znaki życia w ten pochmurny i chlodny dzień :)




Ps. Wybaczcie ew. błędy, pisze podekscytowana z telefonu...






Judyta.

10 komentarzy:

  1. Kochana ogromnie trzymam kciuki za powrót na bloga :).
    Będę zaglądać w poszukiwaniu nowych wpisów :).
    Czekam na więcej wieści co Was :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Judyta, jak wspaniale że jesteś!!! Czekam na niusy z ogromną niecierpliwością... I zdecydowanie widzimy się w listopadzie! (Mam nadzieję! ) ściskam, z.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, ze tak! Ogromnie sie ciesze, ze jestes! :*

      Usuń
  3. czekam na więcej i częściej:-))))

    OdpowiedzUsuń
  4. O szok :D No pewnie :) Czekałam i się doczekałam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że zagląda i tęskni i cieszy się, że będzię Cię więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wróciłaś!, a jeszcze ostatnio myślałam co z Tobą sie dzieje:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad!